To, co wydaje nam się „rzeczywistością”, nie jest obiektywne. To zaledwie nasza wersja rzeczywistości, stworzona przez myśli, przekonania i emocje, które nosimy w sobie. Każdy człowiek żyje w zupełnie innym świecie — choć pozornie dzielimy tę samą planetę. Jedna osoba doświadcza życia jako pola możliwości, miłości i obfitości. Inna — jako niekończącej się walki, braku i zagrożenia. A przecież to samo Słońce świeci nad nami wszystkimi.
David R. Hawkins pisał:
„Świat jest w rzeczywistości projekcją własnego poziomu świadomości.”
To jedno zdanie potrafi odwrócić całe postrzeganie świata.
Nie chodzi o to, że mamy „ulepszyć” świat zewnętrzny, ale że możemy przebudzić się do świadomości, z której ten świat się rodzi.
Twoje myśli tworzą przestrzeń, w której żyjesz
To, co nazywasz „moim życiem”, jest w rzeczywistości projekcją twojego wewnętrznego świata. Twoje przekonania o tym, co możliwe, co zasługujesz, kim jesteś, tworzą granice twojego doświadczenia. Każda decyzja, każde słowo, każdy oddech – wszystko niesie energię twojej świadomości. Jeśli wierzysz w brak – zobaczysz brak. Jeśli wierzysz w miłość – miłość zacznie cię otaczać. Jeśli wierzysz w rozwój – życie samo stanie się twoim nauczycielem.
Wszechświat odpowiada twojej częstotliwości
Zgodnie z mapą poziomów świadomości Hawkinsa, każda emocja i myśl mają swoją wibrację. To, co emitujesz, jest tym, co do ciebie wraca. Nie z powodu magii, ale dlatego, że świadomość przyciąga to, co do niej pasuje.
„To, co trzymasz w umyśle, ma tendencję do przejawiania się.” — D.R. Hawkins
Dlatego dwie osoby mogą przeżyć ten sam dzień zupełnie inaczej. Jedna zobaczy cuda, druga – przeszkody. Jedna podziękuje za wszystko, co ją spotkało, druga uzna, że życie jest niesprawiedliwe. I obie będą miały rację — w swoim wszechświecie.
Każdy jest autorem swojej rzeczywistości
To, jak żyjesz, gdzie mieszkasz, czym się otaczasz, co przyciągasz i kogo kochasz — wszystko to jest odbiciem twojej wewnętrznej sceny. Nie ma przypadków. Nie ma ofiar. Jest jedynie świadomość, która doświadcza siebie w tysiącach form. Zatem nie ma sensu naprawiać zewnętrznego świata, dopóki nie spojrzysz w swoje wnętrze i nie zadasz sobie pytania: Jakiej wersji świata chcę doświadczać?
Prawdziwa moc jest w tobie
Prawdziwe przebudzenie nie polega na zdobyciu mocy, ale na uświadomieniu sobie, że zawsze ją miałeś. Każda myśl, którą wybierasz, jest aktem stwarzania. Każde „tak” i każde „nie” jest ruchem energii w twoim polu świadomości. I właśnie z tego miejsca, z miłości i akceptacji, zaczyna się prawdziwe kreowanie. Nie przez wysiłek. Nie przez kontrolę. Ale przez pozwolenie, by życie przepływało przez ciebie w swojej doskonałości.
🌺 Pamiętaj
Każdy z nas ma swoją wersję świata. Każdy z nas jest twórcą. Twoje życie to twoje dzieło. Niech więc będzie piękne, świadome i pełne miłości.

